Na drogach już nieobecne, jednak w naszej pamięci wciąż żywe. Towarzyszyły nam przez wiele lat, idealnie wkomponowywały się w fotografie z beztroskich wakacji. Dzielnie służyły. Maluch, Duży Fiat, Polonez…wydawałoby się, tak nieodległa historia! A jednak dziś są już jedynie eksponatami w Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach.
Zresztą, nie tylko one. Znajduje się tu wiele innych modeli, które jeszcze niedawno okupowały osiedlowe parkingi i tkwiły w wielkomiejskich korkach. Któż z nas nie pamięta Żuka, Trabanta, Syreny czy Zaporożca? Nawet nie pamiętam dokładnego momentu, kiedy te marki zniknęły bezpowrotnie spod moich ursynowskich okien…
Pamiętam za to wakacje z Maluchem. Pewnie nie będę oryginalna mówiąc, że to był mój pierwszy samochód. Mój, to znaczy mojej rodziny. Intensywnie czerwony, lśnił niczym nowy. Towarzyszył nam w wielu wycieczkach za miasto, kiedy dopiero zaczynałam poznawać Polskę. Jego skajowa tapicerka nagrzewała się w słońcu momentalnie, przez co parzyła w nogi i przyklejała się do skóry. To nic! Ważne, że jechaliśmy na upragnione wakacje. A gdy, w końcu sprzedany, odjeżdżał wydając charakterystyczny dla niego warkot, łezka zakręciła się w oku. W końcu Maluszek spędził z nami wiele niezapomnianych chwil.
Wersją deluxe był Fiat 125P. Nigdy go nie mieliśmy, jednak królował na wielu osiedlowych parkingach. Dziś także możemy go oglądać w muzeum w Otrębusach. A Warszawa? Jak słyszymy w „Czterdziestolatku”, to samochód przestronny, elegancki, reprezentacyjny. Symbol luksusu.
Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach to również eksponaty z czasów, których nie pamiętamy. Podziwiać tu możemy Pragę Oświęcim będącą najstarszym zachowanym polskim pojazdem (1928) czy Packarda – luksusową markę zza oceanu. W Muzeum znajdują się również liczne eksponaty z czasów II wojny światowej, zachodnioeuropejskie zabytki motoryzacji z czasów 1945+, ciężarówki, a nawet autobusy. Mnie, jako osobę nie będącą szczególną fanką motoryzacji, najbardziej ciągnie jednak do tych modeli, które pamiętam z dzieciństwa – ich widok przywołuje bowiem liczne wspomnienia, na myśl o których uśmiech mimowolnie pojawia się na twarzy. Dlatego wizytę w Otrębusach polecam każdemu. Nie tylko amatorom starych samochodów, lecz również tym, którzy, tak jak ja, mają czasem ochotę przywołać wspomnienia z dzieciństwa.
Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach – prywatne muzeum powstałe w 1995 roku. Posiada około 300 zabytkowych pojazdów, a także liczne eksponaty związane z lotnictwem i militariami. Otwarte w godzinach 10:00-17:00 (a w tygodniu już od godziny 8:00).