„Miasto ruin”. Starówka w Kostrzynie
Przed wojną tętniły życiem. Sklepy, targi, kawiarenki. I tłum ludzi. Pod okupacją stopniowo popadały w ruinę, opustoszały. Lata 50, ruch odbudowy. Większość miejskich Starówek na terenie nowej Polski rozkwita drugi raz podarowanym życiem. Ale ta nie. Jej ogołocone i poszarpane mury wciąż przypominają o tym, co było. Chodząc po umarłych ulicach kostrzyńskiej Starówki możemy sobie jedynie wyobrazić, jak kiedyś wyglądała.